Mogą wystąpić wtedy:
- zawroty głowy
- gorączka
- osłabienie
- senność
- nerwowość
- wędrujące bóle
- nasienie objawów charakterystycznych dla choroby z jakiej chcemy się wyleczyć
- wzmożone oddawanie stolca
- wypryski skórne
Kryzys ozdrowieńczy należy po prostu przetrwać. Po pogorszeniu nadejdzie dużo lepsze samopoczucie, a powyższe objawy ustąpią. Nie należy przerywać kuracji (w niektórych można zmniejszyć częstotliwość zabiegów lub dawki - zależnie od tego jaką metodę wybraliśmy). Nie wolno brać żadnych leków łagodzących jego objawy, gdyż może nam to bardziej zaszkodzić niż pomóc. Musimy pozwolić organizmowi się naprawić. Przez lata pakowaliśmy w niego chemię z pożywienia, leków i środowiska, więc niemożliwym jest, aby "wychodziła" ona z nas bez większego echa. Kryzys ozdrowieńczy to dobry znak, dzięki niemu wiemy, że dana kuracja działa. Musimy także zrozumieć, że leczenie nie oznacza maskowania choroby i nauczenia się jak z nią żyć. Leczenie oznacza wpieranie organizmu tak, aby mógł się odbudować i w efekcie zacząć funkcjonować poprawnie.